Day 74 (Mon): A day spent with my both crazy children on preparations and shopping for Matt's birthday + Easter. Miraculously, finished with not-THAT-huge amounts of frustration...
Dzień 74 (pon): Dzień spędzony z dwójką moich szalonych dzieci na zakupach i przygotowaniach do urodzin Mateusza + Wielkanocy. Nie wiem jakim cudem, ale zakończony nie-aż-tak-wielkim poziomem frustracji...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz