My happy days
środa, 19 lutego 2014
Day 27
Day 27: Finally getting some stress-inducing court- and law-related stuff done, together with an unpleasant-as-usual visit at the post office. <Sigh of relief...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz